Informacja o poszkodowanym trafiła do najbliższego wolnego zespołu ratownictwa medycznego – ze Szklarskiej Poręby. Pogotowie słysząc o powadze sytuacji oraz wiedząc, że dojazd do Gierczyna zajmie ratownikom trochę czasu oraz że będą oni potrzebowali pomocy przy wydostaniu poszkodowanego, o pomoc poprosiło lwóweckich strażaków.
Informację o poszkodowanym mężczyźnie do PSK w Lwówku Śląskim pogotowie przekazało o godzinie 12:55. Na miejsce natychmiast zadysponowane zostały trzy zastępy: OSP Krobica, OSP Mirsk i zastęp z PSP w Lwówku Śląskim.
Przybyli na miejsce strażacy udzielili rannemu pierwszej pomocy. Ochotnicy, na noszach wydostali mężczyznę z koryta strumienia i zabezpieczyli do przyjazdu pogotowia. Po oddaniu rannego ratownikom medycznym rola strażaków zakończyła się.
To kolejny przykład na działania strażaków – tak tych ochotników, którzy zazwyczaj jako pierwsi są na miejscu zdarzenia, jak i zawodowców. Przykład, który dla samych strażaków jest chlebem powszednim, który nie jest niczym spektakularnym, a jednocześnie bez którego – bez ich pomocy – wiele osób mogłoby stracić zdrowie, dobytek, czy nawet życie.
info: http://www.24jgora.pl/artykul,19312